Nowa "kierowniczka"
40, Warsaw, Polonya

Ja na swoją szansę przewiezienia swojego szefa czekałem 9 miesięcy. Wtedy zaczął się okres, w którym przez 4 miesiące przejeżdżałem 30 km czy to sam czy z nim, w kolejnym w ciągu trzech dni zrobiłem 100 km. potem w następnym było już tylko 4, później 10 km. I następne miesiące obfitowały w pustkę. W tym czasie pojawiła się nowa dziewczyna, która od razu zaczęła go wozić. Mało tego, że naciągnęła go na samochód, którzy miał służyć do ciągnięcia przyczepki, a sama nim jeździ oczywiście bez przyczepki. Nie wiem czym sobie na to zasłużyłem. Teraz mam niewdzięczną papierkową robotę, a ona kursuje. :(

12 views
 
Yorumlar

Henüz hiç yorum yapılmamış.
Yorumunu bırak, tartışmaya başla!

Blog
Bloglar 5 dakikada bir güncelleniyor