http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=svut_cBQuA4
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=jqtokUVr8xY
Moje żagle pozrywał wiatr złych pokus,
kiedyś tak pełnych radości i szczęścia.
Jestem daleko, dryfuje wśród twarzy dusz
smutnych i innych.
Choć tak daleko, lecz blisko myślami,
budzę się z Tobą, by żyć.
Twoje ciepło, Twoje myśli, Twoja wiara i pamięć,
rozgrzewa moje serce za dnia.
Płynę powoli, by znów się urodzić,
w życiu choć krótkim nie być przeciętnym,
i w swej miłości do Ciebie trwać.
Kiedyś powieje wiatr wspólnych marzeń,
przybliży znów do siebie nas.
Noc głucha nadchodzi, zatapiam się w myślach, zatapiam się w Tobie.
Jesteś blisko, mam Cię w sobie, mam Cię w sercu,
które dla Ciebie…
Kiedy wieczorem staje przed
lustrem, nabieram wodę w dłonie i zmywam z twarzy uśmiech, tylko
po to by rano go znów założyć....wtedy myślę o Tobie
i uśmiecham się naprawdę..
Przy Tobie nie zmywałabym tego usmiechu z twarzy...bo wtedy
szczęście samo malowałoby mi ten usmiech na twarzy...malowałoby
miłość
Przy Tobie każdy dzień byłby uśmiechem, radością czymś pięknym i nieokreślonym...byłby wiecznością...
Dziś wieczorem stanęłam przed lustrem nabrałam w ręce wody...i zatrzymalam w pół kroku
z myślą ze tego nie robić...
może warto zaufać intuicji,,,która podpowiada by powiedzieć Ci prosto w oczy co czuje...
bo nie wstydzę się tego
nie wstydzę się swojej…
http://www.reduction-image.com/mpeg-creation2/temp/a4k71q0oobisnlts40p0ejbt76/img15.dreamies.deimg459bh7s5pftt4ni
Przyjdź do mnie we śnie, kiedy śpię
Odziana w zwiewny gwiezdny pył
I ramionami otocz mnie
Bym chociaż we śnie z Tobą był!
Przyjdź do mnie we śnie, kiedy śpię
I szepnij cicho wprost do ucha
Bym chociaż we śnie z Tobą był!
Bo zanim zasnę ciszy słucham...
Przyjdź do mnie we śnie, kiedy śpię
Na chwilę zabierz mnie do nieba
Bo zanim zasnę zimno mi...
Twojego ciepła mi potrzeba!
Przyjdź do mnie we śnie, kiedy śpię
Niech całe życie snem się stanie!
Ty kiedyś przyjdziesz, ja to wiem
I już na zawsze pozostaniesz!
Już nigdy więcej nie zawołam
Byś…
Czy pozwolisz mi siebie kochać...
chociaż tak malutko, cichutko?
Nikt nie będzie o tym wiedział,
Nawet księżyc nie zauważy mnie,
gdy będę kochać cię...
Może tylko wiatr dosłyszy bicie mego serca.
Może wiatr przyniesie ci mój szept
cichy... skromny...
Szept, w którym będzie zawarte wszystko
to, co zawiera moje serce...
Tylko ty nic nie wiesz...
nic nie czujesz...
A chciałam przecież tylko...
żebyś spojrzał na mnie...
i uśmiechnął się tylko..
Przez chwilę czułam ciepło,
które promieniało od ciebie...
Tańczę w deszczu
Boso stąpam po trawie
Krople uderzają moją twarz
Włosy mokre okrywają spojrzenia blask
Tajemnica i niepewność
Aura spokoju
Ciszy smak
Widzę Cię w oddali
Mgła zakryła Ci twarz
Obserwujesz każdy mój ruch
Tęskniąc dotykasz cień zakręcony
Toniesz we łzach
Myśli nie dają Ci spać
Intrygujesz moje zmysły
Pobudzasz wyobraźnię
Nie mogę przestać patrzeć w Twą stronę
Próbuję dostrzec Twoją twarz
Uchwycić spojrzenie
Dodajesz mi sił
energii i blasku
Tańczyć zaczęłam tylko dla Ciebie...
Wszystko inne przestało się liczyć
Śmieję się głośno... czekam na Ciebie
Najpierw była nieśmiałość
od niej wszystko się zaczęło…
wymiana spojrzeń, choć tylko kątem oka
jakby od niechcenia…
minęliśmy się…
Do dzisiaj pamiętam Twój zapach
taki inny…cudowny…
obejrzałem się…i wtedy
nasze oczy spotkały się na dłużej…
głupia sprawa…pomyślałem
ale było to jednak miłe uczucie…
Później był pisk opon
nie wiele pamiętam
jakieś postacie, krzyki, wycie syren
wszystko stało się ciszą…
Gdy otworzyłem oczy
ujrzałem pochylonego nade mną aniołka…
pewnie umarłem…pomyślałem…
wszystko było za mgłą
takie obce…
tylko zapach wydał mi się jakiś znajomy…
Są jednak takie marzenia, które przyćmiewają nam codzienne życie.
Nie doceniamy pięknego świata i wspaniałych osób wokół nas.
Rzeczywistość coraz częściej nas rozczarowuje, gdyż w marzeniach
wszystko było inaczej, lepiej. Nie pozwólmy sobie marzyć w ten
sposób. Nie zatruwajmy własnego życia tym, co nie istnieje poza
granicami naszych wyobraźni. Szukajmy szczęścia bliżej.
Spróbujmy odnaleźć je w szarej codzienności. Nie chodzi mi o to,
by nie marzyć w ogóle. Sądzę po prostu, że trzeba z nimi uważać.
Pamiętajmy o tym, że marzenia musimy realizować !