Pamiętnik... Coś w czym możemy wyrazić swoje uczucia, emocje i wszystko co leży nam na sercu. Ale czy warto ? Osobiście uważam, że tak. Sama piszę pamiętnik od 4 lat i bardzo mi to pomaga. Dużo lepiej poznałam samą siebie i to jaka potrafię być. A jest to też zbór niesamowitych wspomnień sprzed lat. Pamiętnikowi mogę bardziej zaufać i napisać w nim swoje najskrytsze marzenia i pragnienia o których boję sie komukolwiek powiedzieć. Dlatego myślę, że to dobry sposób na wszystko :)
Jak dużo można wybaczyć mężczyźnie... ?
Czy naprawde warto w ogóle wybaczać ?
Sama tego już nie wiem.
Czasem chcialabym zamknac swoje zycie w jakas niewidzialna ramke, ograniczona przestrzen, zamknac je w swoim malym szklanym akwarium. Wsadzic swoj swiat do ciasnej ramki, takiej pieknej, ktora miescilaby tylko te chwile, ktore warte byly przezycia. Ustalic jakies granice, ograniczyc przeszlosc, zlych i niewrazliwych ludzi. Nadac zyciu okreslony ksztalt, kolor, zapach, smak. Dozowac swoje emocje wedle uznania, nastroju, moc w koncu zlapac wiatr w zagle. Nauczyc sie w koncu rozpoznawac prawdziwych przyjaciol, odroznic ludzi, ktorzy warci sa uczuc, ktorzy nie skrzywdza, nie zrania, nie odrzuca. Takich dla ktorych liczy sie w zyciu cos wiecej niz wlasne szczescie i nic poza nim.…
Żebyś robił mi herbatę bez cukru jak mi zimno i kawę na śniadanie i całował we włosy po przebudzeniu i na dobranoc i pisał głupie wiadomości z dalekich podróży i zabierał na spacer w sobotnie popołudnie i czytał książki koło mnie przed snem i mówił że boli że nie wiesz że przemija i że nie umiesz i całował w kinie i uczył jak się zmienia pas w popołudniowych korkach i leżał ze mną na słońcu nad wodą i mnie dotykał i podziwiał nową sukienkę i mówił że beze mnie to bez sensu i głaskał po policzku i robił mi zdjęcia…
Dziwnie tak kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadna wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie. Dziwnie. Bezpiecznie.
Pusto. Nie jestem jednak pewna czy to poczucie bezpieczeństwa mi się podoba.
nadszedł ten moment, jakiś punkt zwrotny w moim życiu. etap, kiedy zamykam wszystkie otwarte dotąd rozdziały. chowam do pudełka wspomnień, które już nie ożyją, wszystkie słowa, przyrzeczenia, obietnice i niespełnione plany. wyrzucam z pamięci podręcznej wszystkie nieudane próby bycia szczęśliwą wbrew wszystkim, a nawet może wbrew sobie samej. fragmenty życia, w których byłam dla innych, nie dla siebie. w których chciałam uszczęśliwić drugą osobę, nie koniecznie uszczęśliwiając przy tym siebie - to nigdy nie wychodzi, przynosi jeszcze więcej szkód obu stronom. czas ułożyć wszystko głęboko w sobie, zaszyć ból, cierpienie i wciąż jeszcze niezasklepione rany, by móc iść dalej. żyć…
Czasami mam wrażenie, że wszystko robie źle. Jak bardzo bym się nie starała to i tak wszystko idzie kompletnie nie po mojej myśli. A może przewrażliwiona jestem ?! Niepotrzebnie się wszystkiego czepiam i traktuje wszystko zbyt poważnie... Moze... Podobno życie to ostry miecz na którym Bóg napisal : Walcz, Kochaj, Cierp ! Podobno...
Nie mam wymagań specjalnie zbyt dużych, nie musisz specjalnie wierszem do mnie mówić. Musisz słyszeć gdy ja milcze, wiesz przecież musisz być sobą przeciwstawić sie tandecie. Widzieć świat zawsze tylko z lepszej strony by wydawać się wyższym nie ubierać korony. Nie puszczać tanich słów, bo to na mnie nie działa. Twoje serce to serce, a nie jakaś skała. Musisz być dobry, lojalny i w porzadku murem stać za prawdą i mieć trochę rozsądku. Musisz mieć ambicje i jakieś cele w życiu musisz mnie kochać, a nie bycie w samym byciu. Rozmawiać ze mna, udowadniać zawsze miłość stawiać na jakość, a…
Większość ludzi w nocy doświadcza marzeń sennych. Jeśli jesteś osobą medialną, jesteś w stanie poprzez sen zobaczyć przyszłość czy ujrzeć osobę zmarła Ania nawet z nią rozmawiać.
Sen jest stanem świadomości, który jest podstawowym procesem życiowym, ponieważ podczas snu regenerujemy własne siły. Nasz umysł, nasza dusza w czasie snu odpoczywa, regeneruje się i tworzy swoją rzeczywistość.
Sny przedstawiane nam są pod postacią symboli, mitu, naszej podświadomości, dla której określony obraz cos oznacza.
Każdy w nocy śni 4 razy, jeśli śpi ok. 8 godzin. Mniej więcej, co dwie godziny śnimy. Gdy wchodzimy w stan REM zaczynamy śnić. W tym…
Zaskoczyć samą siebie... Potrafię!
Zapomnieć na chwilę o wszystkim... Potrafię!
Nauczyć się cieszyć się bez powodu... Staram się!
I to mnie właśnie zadziwia. Tak bardzo pochłonęła mnie walka z beznadziejnym uczuciem, że zapomniałam, że jestem silna. Że pokonałam uż w życiu tyle przeszkód, że potrafię się podnieść nawet po tak trudnym i bolesnym upadku. Nie twierdzę, że wszystko jest już w najlepszym porządku. Bo nie jest. Nie twierdzę, że w moim sercu nic się nie dzieje. To byłoby kłamstwo, zwłaszcza, że serce wciąż się naiwnie wyrywa, kiedy słyszę Jego imię lub kiedy dzwoni telefon, w nadziei, że to może jednak...
Ale nauczyłam się już…